Twarde światło, czyli czysta metafizyka życia.
Majstersztyk! Czysta metafizyka życia. Arcydzieło. Książka genialna. Wspaniale ukazany umarły już prawie świat surowych ludzi o surowym życiu. Czytając czujemy, że żyjemy w czasach połowów waleni, konfliktów protestancko-katolickich. Bierzemy udział w życiu tamtych osób. Cudowne doznania, emocje, nostalgie. Dzięki Panie Crummey!