Twarde światło, czyli czysta metafizyka życia.

[Widget_Twitter id=”1″]

Majstersztyk! Czysta metafizyka życia. Arcydzieło. Książka genialna.

Wspaniale ukazany umarły już prawie świat surowych ludzi o surowym życiu. Czytając czujemy, że żyjemy w czasach połowów waleni, konfliktów protestancko-katolickich. Bierzemy udział w życiu tamtych osób.

Cudowne doznania, emocje, nostalgie. Dzięki Panie Crummey!

Dodaj komentarz